Afera paszportowa – polskie dzieci w UK
The Guardian napisał wczoraj o aferze paszportowej, w której poszkodowanymi są również Polacy. Chodzi o unieważnienie około 100 brytyjskich paszportów wydanych dzieciom imigrantów m.in. z Polski i Czech. W procesie wymiany paszportów na nowe po 5 latach (czyli upływie ważności poprzedniego dokumentu) odkryto błędy proceduralne popełnione przy wydawaniu paszportu po raz pierwszy i dokumenty te zostały unieważnione. Podobnych przypadków będzie prawdopodobnie więcej, jako że po wstąpieniu Polski i innych państw tzw. EU-8 w 2004 r., ważne wnioski o wydanie paszportów dla dzieci mogły być składane nie prędzej niż 1 maja 2009r., a pierwsze wnioski o ich wymianę – w 2014r. W grupie ryzyka są paszporty wydane po raz pierwszy na podstawie wniosków złożonych przed 31 października 2014. Treść artykułu sugeruje, że sprawa dotyczy raczej dzieci, które mogły nabyć obywatelstwo brytyjskie z mocy prawa, jeżeli ich rodzice mieli obywatelstwo brytyjskie lub prawo stałego pobytu (status settled) przed urodzeniem się dziecka, a nie dzieci rejestrowanych jako obywatele UK w późniejszym terminie The Guardian wskazuje na przyczynę tej sytuacji, którą jest pominięcie weryfikacji certyfikatu rejestracji w WRS (Workers Registration Scheme), która to rejestracja była obowiązkowa dla obywateli EU-8 w okresie przejściowym, tj. do 30 kwietnia 2011, bądź przyczyny braku takiego certyfikatu (np. osoby uczące się, samozatrudnieni – co również kwalifikuje się do korzystania z praw traktatowych). Krótko mówiąc- urzędnicy wydawali paszporty nie mając kompletu wymaganych dokumentów.
Co z tego wynika
Składając fakty i domniemania w całość, można naszkicować dwie sytuacje, które pasują to tez artykułu w The Guardian.
Wniosek o wydanie paszportu, rejestrację jako obywatela i nadanie obywatelstwa (naturalizację) to trzy różne sytuacje, niestety często mylone, zwłaszcza w języku potocznym, zrównującym otrzymanie paszportu z otrzymaniem obywatelstwa. W rzeczywistości warunkiem otrzymania paszportu jest posiadanie obywatelstwa (z mocy prawa, przez rejestrację lub naturalizację).
- Rodzice przebywali w UK 5 lat korzystając z praw traktatowych, następnie urodziło się dziecko. W tej sytuacji, co do zasady, przy założeniu legalności pobytu i spełnieniu kryteriów niezbędnych do uzyskania prawa stałego pobytu (m.in rejestracja w WRS), dziecko nabyło obywatelstwo brytyjskie z mocy prawa, ale nie „automatycznie” – bo Home Office w chwili narodzenia dziecka nie dysponował informacją o statusie rodziców. Rodzice musieli złożyć odpowiednio udokumentowany wniosek paszportowy, włączając w to certyfikat rejestracji w WRS (tzw.Treaty Rights Passport Application) lub też dokumenty potwierdzające, że rejestracja nie była wymagana. Ta sytuacja jest najprawdopodobniej przedmiotem rozważań The Guardian.
- Rodzice przebywali w UK mniej niż 5 lat, kiedy urodziło się dziecko. Następnie, po upływie 5 lat i nabyciu prawa stałego pobytu, wystąpili z wnioskiem o rejestrację dziecka jako obywatela brytyjskiego (formularz MN1). W tym wypadku rodzice również muszą udokumentować pięcioletni okres korzystania z praw traktatowych, włączając w to certyfikat WRS .
Obydwa przypadki mają wspólny mianownik, nieszczęsny certyfikat rejestracji w WRS. Nie wiadomo, z lektury artykułu, czy rodzice faktycznie byli zarejestrowani w WRS, i jedynym problemem jest brak formalny, czy też może nie dołączyli certyfikatu do wniosku, bo nie dopełnili w przeszłości obowiązku rejestracji w WRS.
Ciekawostka.
Instrukcja do formularza MN1 zawiera następujący ustęp, który nie wskazuje błędu urzędnika jako przesłanki odebrania obywatelstwa. Być może mamy do czynienia „tylko” z faktem unieważnienia dokumentów paszportowych, ale nie odbierania obywatelstwa?
„The child may be deprived of British citizenship if it is found to have been obtained by fraud, false representation or the concealment of any material fact. The Home Secretary may also deprive the child of British citizenship if, in his opinion, it would be in the public interest for him to do so and the child would not thereby be made stateless.„
Unieważniono mojemu dziecku paszport. Co robić, jak żyć?
Standardowa odpowiedź nr 1 – iść do prawnika. To kosztuje. Tymczasowym środkiem zaradczym może być odkurzenie bądź też złożenie wniosku o polski paszport. A najtańszą i prawdopodobnie skuteczną strategią – poczekać. Mamy rok 2016, ponad 5 lat od zamknięcia Workers Registration Scheme, więc jest duża szansa, że już teraz, albo wkrótce, będziesz w stanie udokumentować 5 lat wykonywania praw traktatowych po 30 kwietnia 2011 – i złożyć wniosek ponownie, wskazując na te lata jako podstawę ustalenia prawa stałego pobytu.